Podroz poslubna (Litwa, Lotwa, Estonia 2009) - dzien 6
d a n e w y j a z d u
114.40 km
0.00 km teren
07:27 h
Pr.śr.:15.36 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Freeway
Trasa:
jez. Raznas - Folvarkova - Rezekne - Dricani - Rugaji - Medni - Balvi - jez. Balvu
Pogoda:
pochmurnie z przejasnieniami, wieczorem deszcz
Relacja:
Pobudka jak zawsze o 6. Na dworze swieci piekne slonko i cyrusy na niebie. Powietrze rzeskie. Snaidanie, zwijanie obozu i juz o 8:30 pedzimy podziwiajac jezioro Raznas. Teren wyplaszcza sie, robi sie nudnawo i do tego asfalt nie najlepszej jakosci - dziura na dziurze, lata na lacie. W miescinie Rezekne zatrzymujemy sie na drugie sniadanie. W reszcie jest okazja sprobowac lotewskich dan. Zamawiam szary groszek ze skwarkami podawany z kefire a Dusi biore garnuszek z duszonymi warzywami i miesem. Zeby nie przysypiac na nudnawych asfaltach wypijamy po malej czarnej :) Po godzinie 10 slonce chowa sie za chmurami ale taka pogode to nawet wole - 17-81C, slonce ledwie sie przebija przez chmurki, sucho. Jedynym urozmaiceniem asfaltowej nudy byl dluzszy odcinek przez las, czasami podmokly. Ciekawostka jest ze w stronach przez ktore przemierzalismy woski (nie w naszym sensie, lotewskie to zazwyczja pojedyncze osady rozrzucone sa co pare kilometrow) odleglosc pomiedzy sklepami byla 45km :) W Rugaji wstapilismy na loda i co nieco na deser. Chmury przybieraja nieciekawej barwy. Zaczyna mzyc, nocleg planujemy za miastem Balvi.Po zbadaniu mapy okazuje sie, ze jest duze jezioro. Za miastem skrecamy w lewo, mijamy ogrodki dzialkowe i srecami znow w lewo, jadac w kierunku jeziora. Znajdujemy fajna miejscowe z miejscem na ognisko i nawet rusztem tylko niestety zaczyna lac i nie bedzie gotowania na ognisku :( Rozstawiamy namiot tuz nad jeziorem w kroplach deszczu, szybka kolacja i do spiworow.
Galeria:
Slad gps:
Kategoria 100 - 200km, gps, Lotwa, podroz poslubna, rower, sakwowo, wielodniowa, wyprawa, z Dusia