sakwowo
Dystans całkowity: | 12591.00 km (w terenie 2267.00 km; 18.00%) |
Czas w ruchu: | 744:16 |
Średnia prędkość: | 16.67 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.00 km/h |
Suma podjazdów: | 51266 m |
Suma kalorii: | 84709 kcal |
Liczba aktywności: | 128 |
Średnio na aktywność: | 99.14 km i 5h 51m |
Więcej statystyk |
Wielka Petla Garwolinska - dzien 1
d a n e w y j a z d u
122.30 km
35.00 km teren
06:17 h
Pr.śr.:19.46 km/h
Pr.max:38.50 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 5702 (kcal)
Rower:Freeway
Wielka Petla Garwolinska - dzien 1
W ten weekend wreszcie zrealizowalem juz od dawna planowany wypad Wielka Petla Garwolinska. W piatek sciagnalem ze strony garwoszlaki.pl przebiek trasy na GPS. W sobote z rana ruszam. Szybko docieram do Pilawy gdzie wbijam sie na petle. Z poczatku bardzo fajne asfalciki. Ponizniej lesne drozki czasami piachy. Wzdluz wału wiślanego docieram nad Jezioro Oblinskie gdzie troche zabawiam :) Wypozyczam na godzinke kajaczek i wiosluje tam i nazad :D Pozniej plywam w jeziorze i opalam sie. Nastepnym razem trzeba bedzie wybrac sie nad jezioro cala rodzinka z noclegiem. W Maciejowicach zalapuje sie na folklorystyczny koncert Powislaki. Na nocleg rozbijam sie za Tojanowem przy lasku na skoszonej laczce.
Galeria:
Slad gps:
Slad gps kajakowania:
Kategoria 100 - 200km, 2-dniowa, foto, gps, rower, sakwowo
Dw. Wschodni - Dom
d a n e w y j a z d u
24.30 km
0.00 km teren
00:57 h
Pr.śr.:25.58 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 739 (kcal)
Rower:Freeway
Dw. Wschodni - Dom
Po jezdzie po gorka i zasiedzeniu sie w pociagu bola troche kolana oraz sciegna achilesa ale po parku km wszystko wraca do normy. Poginam pustymi drogami do Jozefowa. Byl to bardzo dlugi weekend :D W tygodniu trzeba odespac zaleglosci w spaniu. Jak mawia moj kolega - jak sie nie zmeczysz to nie odpoczniesz :D
Kategoria do 50km, Polska, rower, sakwowo
Beskid Niski i Pieniny - dzień 2
d a n e w y j a z d u
106.00 km
10.00 km teren
06:42 h
Pr.śr.:15.82 km/h
Pr.max:53.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 2836 (kcal)
Rower:Freeway
Beskid Niski i Pieniny - dzień 2
Trasa:
Obrucne - Ruska Vola nad Popradem - Stara Lubovna - Kamenka - Velky Lipnik - Lesnica - Cerveny Klasztor - Niedzica - Frydman - Debno - Nowy Targ
Pogoda:
slonecznie rano, troche chmur popoludniu, rzeski wiaterek
Opis:
Spie jak zabity. Dobrze ze Tomek nastawil budzik w komorce bo nie slyszelismy alarmu w moim zegarku :D 10 min ociagamy sie ze wstaniem i lezymy w spiworach. Wstajemy. Poranna toaleta. Robimy sniadanie. Platki z mlekiem i herbatka. Pakujemy sprzet. Smarowanie lancuha. Przeprawiamy sie z powrotem przez strumien i wyjezdzamy na droge. Kilkanacie metrow podjazdu i jestesmy na przeleczy. Piekny widok. Sloneczko fajnie przygrzewa ani chmurki na niebie ale powietrze dosc rzeskie. Rozebralismy sie odrazu do krotkich rekawkow ale zachwile mrozacy krew w zylach prawie 10km zjazd :) Po drodze wjezdzamy we mgle w nizszych partiach gory. Droga prowadzi wzdluz Popradu.W okolicach Starej Lubovnej podziwiamy piekny hrad. Przy drogach zauwazamy smieszne bilbordy osoby wybrane do samorzadow dziekuja za glosy wyborcow :) Przy Kamence widac taterki co prawda chowaja sie od nas w chmurach. Wjezdzamy do Pieninskiego Parku Narodowego. I zaczyna sie bardzo fajny podjazd na kolejna przelaczke. Strananske Sedlo 730m. A jak jest podjazd to jest i zjazd :) Pojawiaja sie pieninskie skalki. Za Vielkim Lipnikiem zaczyna sie 12% podjazd na kolejna przelecz. Stromy ale dosc krotki. Na przeleczy robimy chwile przerwy na batonika. Z przelaczy zaczyna sie 6km zjazd w kierunku Lesnicy i Dunajca. Za Lesnica wbijamy sie na trase wzdluz Dunajca. Urokliwe widoki. Skalki. Flisacy na tratwach. Kajkarze i pontoniarze. W Cervenym Klasztorze robimy przerwe na zupe czosnkowa i haluszki po goralsku z bryndza. Pokrzepieni ruszamy dalej wzdluz Dunajca w kierunku jeziora Nidzickiego i Czorsztynskiego. Z zapory podziwiamy zamek Nidzicki i Czorstynski. Po chwili przerwy ruszamy na Nowy Targ. Nie bylismy pewni czy ten pociag z Zakopanego na ktory mielismy wsiasc w Nowym Targu nie bedzie zatloczony. Rozpatrywalismy moliwosc pojechania do Zakopanego gdybysmy mieli wiecej czasu. Ale nie bylismy pewni czy zdazymy wiec pojechalismy do Nowego Targu. W okolicach miasta mozemy podziwiac Tatry. Robimy rundke po rynku w poszukiwaniu jakiejs ciekawej knajpki. Mnie zaciekawila nalesnikarnia ale nie mieli ogrodka wiec nie wstapilsmy a juz mialem przedsmak jakiegos nalesnika slodkiego z lodami. Nic ciekawego nie znalazlszy usiedlismy w cieniu na laweczce przy ratuszu. Mamy 2h do pociagu. Zjedlismy kanapeczki. Skosztowalismy pysznych lodow tradycyjny. Niestety kolejka w najlepszej lodziarni liczyla ponad 50 osob i nie chcialo mi sie tam sterczec. Za pol godziny do pociagu ruszamy na dworzec pelni niepokoju czy wsiadziemy do pociagu. Przebieramy sie w cywilne ciuchy i czekamy. Przyjezdza i odjezdza ekspres z zakopanego do warszawy. Wiezie prawie samo powietrze. Zapowiadaja nasz pociag. Okazuje sie ze jest polpusty. Pakujemy rowery. Zajmujemy fajna miejscowe gdzie mozna swobodnie wyciagnac nogi i jedziemy do warszawy :) Nawet w Krakowie jak dosiadlo sie sporo ludzie nikt nie stoi ani nie siedzi na podlodze. Tak to ja moge podrozowac i do tego na bilecie weekendowym.
Galeria:
Slad gps:
Kategoria 100 - 200km, 2-dniowa, foto, gory, gps, Polska, rower, sakwowo, Slowacja
Beskid Niski i Pieniny - dzień 1
d a n e w y j a z d u
162.80 km
20.00 km teren
09:16 h
Pr.śr.:17.57 km/h
Pr.max:57.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 3969 (kcal)
Rower:Freeway
Beskid Niski i Pieniny - dzień 1
Trasa:
Rzeszow - Dukla - Teodorowka - Polany - Ozenna - Zborow - Bardejov - Lenartov
Pogoda:
slonecznie, mozna nawet powiedziec ze upalnie
Opis:
Po nieprzespanej nocy, wkurwieni na PKP ruszamy w droge. Wbijamy sie na krajowa 9 zeby jak najszybciej dotrzec do zaplanowanego szlaku. Jedzie sie bardzo sympatycznie, temperatura z samego rana dosc wysoka. Caly czas powoli zdobywamy kolejne metry przewyzszen. Z poczatku ruch na drodze bardzo slaby, pozniej zaczyna sie pojawiac sie coraz wiecej tirow. Do tego dochodza remonty nawierzchni oraz ruch wachadlowy. W Dukli robimy przerwe na jedzonko i zakupy i zjezdzamy z 9. W Chyrowej ogladamy greckokatolicka, drewniano-murowana Cerkiew Opieki Bogurodzicy z 1780r. znajdujaca sie na szlaku swiatyn karpackich (trzeba bedzie szlakiem tym przejechac). W Olchowcu ogladamy kolejna drewniana cerkiew. Teren docieramy do Huty Polanskiej gdzie wbijamy sie na niebieski szlak pieszy w Magurskim Parku Narodowym. Nachylenie szlaku jest znone daje sie bez problemu jechac. Po jakims czasie pojawia sie blocko ktore wchodzi pod blotnik i zaczyna blokowac kolo. Poznie roslinnosc zageszcza sie pojawia sie wiecej przenosek. Docieramy do drogi 992 - fajny asfalcik wsrod gorek. W Ozennej robimy krotka przerwe na loda. Zastanawiamy sie gdzie jedziemy dalej. Pierwotny plan zakladal wiecej terenu w okolicach Krynicy a ze z powodu PKP musielismy nadrobic 50km wiec asfalcikami pojedziem do Bardejova i przenocujemy gdzies na przelaczce na Slowacji. Po odpoczynku ruszamy w kierunku granicy ze Slowacja. Droga 77 docieramy do Bardejova. Zwiedzamy ryneczek i robimy przerwe na posilek. Upal leje sie z nieba, chowamy sie w cieniu mlodych lip gdzie ktos ustawil laweczki :) Za Bardejovem zaczyna sie 20km podjazd :D Po drodze mijamy kilka osad cyganskich. Sa to sklecone z dykty budy ale kazda ma antene satelitarna :D Za Malcov nachylenie drogi wzrasta, Tomek ciagnie ostatkiem sil. Obok strumienia troche ponizej przeleczy rozgladamy sie za noclegiem i woda. W bocznej drozce nad strumieniem obok pasnika znajdujemy ladny kawaleczek plaskiej powierzchni gdzie rozbijamy namiot. Po wieczor troche sie rozwialo. Jest 20C i jest bardzo przyjemnie. O dziwo nie ma komarow. Zazywam orzezwiajacej kapieli w strumieniu. Po calym dniu pedalowania w takim upale wszystko sie lepi od potu. Robimy kolacje. Tomek czestuje mnie makaronem. Dopycham sie kanapkami i slodka bulka. O 20:30 wlazimy do spiwor i w kime. Pobudka o 05:00
Galeria:
Slad gps:
Kategoria 100 - 200km, 2-dniowa, foto, gory, gps, Polska, rower, sakwowo, Slowacja
Dom - Praca - Dw. Wschodni
d a n e w y j a z d u
24.60 km
0.00 km teren
01:00 h
Pr.śr.:24.60 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 735 (kcal)
Rower:Freeway
Dom - Praca - Dw. Wschodni
po pracy na Dw. Wschodni. Plan jest taki: z poczatku pociagiem InterRegio dojezdzamy do Krakowa. Z Dw. Wschodniego do Dw. Centralnego jechalem w luksusowych warunkach :D Na Centralnym bylismy upakowani jak sledziki w puszce ale akurat my mielismy miejsca siedzace :) Tomek jak zawsze w swoim stylu - na pociag przyjezdza w ostatnim momencie. Tym razem byl 5 min przed odjazdem i do tego bez biletu (w hali glownej byly ogromne kolejki), pozniej musial sie przyciska pomiedzy ludzmi i uprawiac kombinacje alpejski przy ustawianiu roweru. Jakos dojechalismy do krakowa, nawet dosc szybko bo ten pociag leci CMK. W Krakowie mamy przesiadke na osobówke do Rzeszowa. Wedlug rozkladu powinnismy miec 15min na przesiadke, pociag do krakowa spoznil sie 5min wiec musimy zdarzyc w 10. Sprawdzamy gdzie stoi pociag i pedem lecimy na peron. Do Rzesowa tez sprawnie probujemy kimac. Docieramy do Rzeszowa wedlug rozkladu o 00:45. Teraz mamy 4 godziny do nastepnego pociagu - osobowka do Jasla. W hali oczekiwan rozkladamy karimatki i probujemy sie zdrzemnac. Po godzinie przylatuje ochroniasz i mowi zebysmy sie zwijali i siedziely na fotelach. Fotele sa metalowe i nie da sie na nich spac :( Nie zmruzywszy oka doczekalismy sie godziny 4:30. Zbieramy graty i powoli sie szykujemy na pociagu i tu nagle slyszymy - Autobus komunikacji zastepczej do Jasla podstawiany jest przed dworcem. Wychodzimy, patrzymy a tu maly autobusik :( I nie chca nas zabrac. Pomarudzilismy na PKP, rzucilismy okiem na mape i ruszamy w droge :)
Kategoria do 50km, Polska, praca, rower, sakwowo
Jozefow - AWF - Jozefow
d a n e w y j a z d u
72.00 km
5.00 km teren
02:55 h
Pr.śr.:24.69 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 2187 (kcal)
Rower:Freeway
piekna pogoda
rano na AWF, ladujemy kajaczki na samochod i jedziemy na jeziorke w okolicach Losia
po plywanku na AWF i do domu
w drodze powrotnej mordewind :(
Galeria z kajakowania:
Slad gps z kajakowania:
Kategoria 50 - 100km, kajak, Polska, rower, sakwowo, foto, gps
Praca - Miasto - Dom
d a n e w y j a z d u
43.70 km
0.00 km teren
02:35 h
Pr.śr.:16.92 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Freeway
Po pracy ruszam przez Nowy Swiat i Starowke na Plac Bankowy po zonke. W aptece kupuje co nieco na bakcyla ktorego zlapalem :/ I jedziemy do biblioteki po ksiazke Johna Hunta - Zdobycie Mount Everestu. Potem Walem Miedzyszynskim i Nadwislanska do domu.
Kategoria do 50km, Polska, praca, rower, sakwowo, z Dusia
Bory Tucholskie - Rykowisko - dzien 2
d a n e w y j a z d u
54.80 km
35.00 km teren
04:46 h
Pr.śr.:11.50 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Freeway
Trasa:
Rez. Zrodla Rzeki Stazki - Jez. Okierskie - Kowalskie Blota - Golabek - Rez. Bagna nad Stazka (Jelenia Wyspa) - Bielska Struga - Biala - Barlogi - dolina rzeki Zwierzynki - Jez. Oscinek - Krag - Ustronie - Zlotowo - Czersk. Zwiedzanie Tczewa. Dw. Wschodni - Praca
Opis:
Galeria:
Slad gps:
Kategoria 2-dniowa, 50 - 100km, foto, gps, Polska, rower, sakwowo, z Dusia, praca
Bory Tucholskie - Rykowisko - dzien 1
d a n e w y j a z d u
73.10 km
45.00 km teren
05:38 h
Pr.śr.:12.98 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Freeway
Trasa:
Diabelski Kamien - Grodek - Zur - Walkowiska - Brzeziny - Jaszcz - Osie - Jez. Żurskie - Tlen - Wierzchy - Pruskie - Zdroje - Szklana Huta - Male Gacno - Wielkie Budziska - Rez. Zrodla Rzeki Stazka
Opis:
Galeria:
Slad gps:
Kategoria 2-dniowa, 50 - 100km, foto, gps, Polska, rower, sakwowo, z Dusia
Bory Tucholskie - Rykowisko - dojazd
d a n e w y j a z d u
43.20 km
3.00 km teren
02:34 h
Pr.śr.:16.83 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Freeway
Trasa:
Dom - Praca - Dw. Wschodni. Zwiedzanie Bydgoszczy. Laskowice - Diabelski Kamień
Opis:
Galeria:
Slad gsp:
Kategoria 2-dniowa, do 50km, Polska, praca, rower, sakwowo, z Dusia, foto, gps